Jak gra WOŚP w Białej Podlaskiej

sztorm napisał:

"ohm ma ni pad me hum" panie Pawlak ma pan jednak coś wspólnego z Jurkiem Owsiakiem on też tak jak pan panie szanowny w wolnych chwilach jak przypuszczam powtarza dla ukojenia swojej sfrustrowanej duszy mantę i na tym chyba niech pan pozostanie ... ta sama koszula te same binokle i ta czaszka znak przemijania buddysta z pana panie Pawlak pełną gębą ha ha ha

Wyobraź pan sobie, kolego sztormie, że ja też nie dałem i nie dam złamanego szeląga na ten przekręt, zwany dla niepoznaki jakąś tam orkiestrą. Jestem w dobrym wieku i zdrowiu , nieortodoksyjny w poglądach, stabilny i ostrożny w politycznych ocenach, jadający czasem szynkę parmeńską na śniadanie i oświadczam, że nie przyłożę mojej kończyny górnej do tej socjotechnicznej hucpy. Przedsiębiorstwo Owsiak za bardzo przypomina mi przedsiębiorstwo holokaust w zachowaniach i mechanizmach. Żerowanie na moralnych dylematach i etycznej wrażliwości to cynizm. Ile zarabiają autorzy tego kabaretu i ile tego oddają w postaci jałmużny. Popieram Pawlaka.

sztorm napisał:

"ohm ma ni pad me hum" panie Pawlak ma pan jednak coś wspólnego z Jurkiem Owsiakiem on też tak jak pan panie szanowny w wolnych chwilach jak przypuszczam powtarza dla ukojenia swojej sfrustrowanej duszy mantę i na tym chyba niech pan pozostanie ... ta sama koszula te same binokle i ta czaszka znak przemijania buddysta z pana panie Pawlak pełną gębą ha ha ha

Panie sztorm kwestowanie jest potrzebne. Niemniej jak widzę to stado rozentuzjowanych urzedników, którzy na codzień nie kiwną palcem aby coś zmienić. Jak widzę te fałszywe mo...........dy udające ciepło. Jak widzę te 18 lat i nic zmian. To Pawlak ma 100% racji i 1% NFZ to jest istota !!!!!!!!!!!!

czy ktoś wie ile żeśmy zebrali w Białej dzisiejszego dnia na WOŚP i jak ten dzień minął

sztorm napisał:

czy ktoś wie ile żeśmy zebrali w Białej dzisiejszego dnia na WOŚP i jak ten dzień minął

w białej uzbierano na dzień dzisiejszy coś ponad 50 tys zł a na koniec poleciało światełko, światełko do nieba. grały też kapele ludowe, które zawsze gdy jakaś impreza w mieście rozgrzewają do czerwoności publiczność.

bzdety pawlaka i komontujacych

to nieźle jesteśmy dobrzy cieszę się w końcu w tym jest też moje 10 zetów , dobrze jest wiedzieć że ktoś jest majętniejszy jak Pawlak bo to w końcu cnota nie wstyd , nawet jeśli niektórych stać tylko na złośliwą literówkę na tym forum to cieszy bo może za rok znajdą też parę groszy na bardzo chore dzieciaki a wiadomo że wszystkie dzieci są nasze .

O tak koniec wieńczy dzieło . 50 tys od nas Bialczan to nie byle jaka przeciętna , świadczy to że duch w narodzie w nas nie zaginął i oby trwał . Takie spontaniczne zbiórki gdzie są szczególnie w tak małej społeczności jak nasza czymś ze wszech miar wskazane i pożyteczne . Bo w końcu nie rozchodzi się wcale a wcale o kasę ale o entuzjazm młodych ludzi , i ich wiarę że to co robią jest dobre. Tych serc tych dobrych dusz nie łammy swoim utyskiwaniem i upatrywaniem we wszystkim spisku wyzyskiwaczy i włodarzy. Dzisiaj nie miał wiele do powiedzenia pan Czapski pan Abramowicz ich po prostu nie było.

sztorm napisał:

O tak koniec wieńczy dzieło . 50 tys od nas Bialczan to nie byle jaka przeciętna , świadczy to że duch w narodzie w nas nie zaginął i oby trwał . Takie spontaniczne zbiórki gdzie są szczególnie w tak małej społeczności jak nasza czymś ze wszech miar wskazane i pożyteczne . Bo w końcu nie rozchodzi się wcale a wcale o kasę ale o entuzjazm młodych ludzi , i ich wiarę że to co robią jest dobre. Tych serc tych dobrych dusz nie łammy swoim utyskiwaniem i upatrywaniem we wszystkim spisku wyzyskiwaczy i włodarzy. Dzisiaj nie miał wiele do powiedzenia pan Czapski pan Abramowicz ich po prostu nie było.

To się teraz zastanów dlaczego?

nikt nie lubi wośp dopóki ktoś z jego bliskich albo on sam ni skorzysta ze sprzętu z serduszkiem. wtedy dopiero docenia się dobrodziejstwo wośp.

Gość napisał:

nikt nie lubi wośp dopóki ktoś z jego bliskich albo on sam ni skorzysta ze sprzętu z serduszkiem. wtedy dopiero docenia się dobrodziejstwo wośp.

tylko dlaczego lud ma płacić za takie rzeczy? sam płacisz co miesiąc składki, podatki i na co to? zlikwidować nfz !!! może nie ukierunkuję niektórych ale warto się czasami zastanowić logicznie. Rozdział II Konstytucji RP WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA, Art. 68.pkt. 3 - "Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku."

Pawlak napisał:

Powodów kilka dla których nie dam złamanego grosza na WOŚP : 1. miesięcznie ściąga się ze mnie haracz w wysokości 9 % zarobków na Służbę Zdrowia, 2.najwyższa średnia zarobków jest w NFZ który służy jedynie jako miejsce pracy kolesi i rodziny prominentów, 3.zamyka się natomiast przychodnie i bankrutują szpitale bo brak środków, 4.kolejny raz gra Orkiestra i jaki tego skutek skoro ciągle jest żle, 5.wykorzystuje się wrażliwość głównie młodych ludzi aby samemu zbić na tym kapitał przez już kilkanaście lat, 6.te kilkadziesiąt milionów to jest nic w stosunku do potrzeb, 7.inne kraje nie potrzebują WOŚP i mają bez porównania lepszą ochronę zdrowia, 8.nie lubię być nagabywany przez kogokolwiek. Właśnie zaoszczędziłem 10 zł. mogę sobie kupić piwo. Gnida Pawlak.

Pawlak ja Cię doskonale rozumiem. Wiesz co wczoraj spotkało dużego i mnie? Nie? Już Ci mówię: Duży, ja i nasz oddział siedzimy w lesie pod Łomazami, palimy ogniska, pieczemy świniaka, popijamy trochę gorzałki. Wkoło nas las, cichy, spokojny na dorodnych sosnach i świerkach wielki czapy śniegu. Pierwszy raz od wielu lat czujemy się bezpiecznie, w taki śnieg to żaden nas nie dosięgnie. Śnieg dał nam rozrywkę( ulepiliśmy wielkiego bałwana) i stał się murem chroniącym nasz mały świat. Chwila wytchnienia. Tak więc siedzimy z chłopakami, gadamy, a tu nagle słyszymy jakiś trzask w lesie, zapadła martwa cisza, nasłuchujemy. Chłopcy złapali za pistolety, granaty co każdy miał najbliżej pod ręką. Wytężamy słuch i wzrok. Po chwili z krzaków wyskakuje grupka wolontariuszy z puszkami i serduszkami, prawie jak kolędnicy w Święta! Odetchnąłem z ulgą, ale wtem patrzę na dużego i płomień złości który wybuchł w jego oczach! Przez chwile nie rozumiałem, ale gdy duży z repetował pistolet maszynowy i wycelował w wolontariuszy krzycząc "I tu mnie sępy dopadły!!!" W ostatniej chwili podbiłem pistolet dużego w górę, dzięki czemu cały magazynek poszedł w czapy śniegu na drzewach, a nie w biedne dzieci, podane sprytnej socjotechnicznej obróbce! Śnieg zbity w czapy poruszony kulami z broni dużego, spadł niczym Erynie na dzieci, zakrywając puszki i serduszka. Duży co Ty? Jakie sępy? O co Ci chodziło? -pytam się Kiedyś Ci opowiem gamon, ale jeszcze nie teraz -Mówi do mnie duży? OK.- odpowiadam Wróciliśmy do ognisk, ale już nie czuliśmy się tak bezpiecznie, wiedzieliśmy, że ktoś jednak może nas dopaść. Duży powiedz mi o co chodziło z tymi sępami?